Wczoraj piękna pogoda a ja niestety w pracy.Dzisiaj również ekstra pogoda więc ruszyłem ... Plany miałem ambitniejsze ,jednak zmęczenie po pracy sukcesywnie odbierało mi siły . Zmuszony byłem skrócić trasę.
Jelenia Góra - Jeżów - Siedlęcin - Strzyżowiec - Pilchowice - Strzyżwiec - Siedlecin -Jeżów -Jelenia G.
MAX SPEED 54,08 km/h CLIMB 345 m AVG PULSE 131 hr/min MAX PULSE 176 hr/min
Kilka fotek z wczorajszego dnia pracy.
Płonące TRAWY - tym głównie zajmowaliśmy się wczoraj...
GBA 2,5/16 w akcji
ogólna zadyma
A to już dzisiejsza wycieczka:
Wiadukt kolejowy w Pilchowicach
Most drogowy w Pilchowicach rz.BÓBR
Zapora na rz.BÓBR w Pilchowicach
Droga dojazdowa do zapory
Widok z zapory w kierunku stacji kolejowej w Pilchowicach
Rano padało ,po południu bardzo mokro, wieczorem mokro... ...ale żeby chociaż przewietrzyć płuca ... Temp. +2'C coraz zimniej Mała pętla przez DZIWISZÓW i MACIEJOWĄ ,raptem 15 km ale ile szczęscia.
MAX SPEED 44,98 km/h AVG PULS 142 MAX PULS 172 CLIMB 143 m
MAX SPEED 73,29 km/h CLIMB 533 m AVG PULS 144 hr/min MAX PULS 178 hr/min
Po wczorajszym śniegu ani śladu.Drogi suche więc myślałem że będzie "gicio". Lecz temp.+5'C i spory wiatr powoli acz skutecznie odbierały mi zapał do jazdy. Trasa przez KAPELLĘ dała w "kość" podjazd 11% ,później zjazd - myslałem że zamarznę.Po 35 km "dobiłem" do domu i zmarznięte ciało zmuszony byłem wymoczyć w gorącej kąpieli. Teraz za oknem pada deszcz więc "wekend" nie zapowiada się rowerowo. ...a może jednak się uda.
Dzisiaj pojechałem w stronę gór.Z myślą żeby jakoś do okoła dojechać do Kostrzycy i kupić nowe hamulce V.B.- SHIMANO XT 2008 w dobrej cenie! Dałem sobie popalić na podjazdach co było widać na pulsometrze.
Styl Tatrzański w Kotlinie Jeleniogórskiej-bardzo ładny.
Widok na kotlinę ze Srebrnego Widoku
Trawers góry Żar
Chociaż nazywa się "Żelazny Mostek" jest drewniany.
Co wybrać ?
Dolina Czerwienia -Przesieka
Słynny Wodospad Podgórnej (chcieli zabrać mu wodę)
W całej okazałości
Potok Podgórna
Wiele razy tędy jeździłem ale dopiero dzisiaj zobaczyłem Ten mostek.
"...rower to urzeczywistnienie marzeń człowieka o siedmiomilowych butach..."
Mam na imię Bogdan, pomykam rowerkiem SCOTT SPORTSTER P3 wszędzie gdzie oczy poniosą i mięśnie dadzą radę.Lubię wjechać żeby zjechać.