Pogoda nie może się zdecydować , straszy i straszy.Pojeździłem dzisiaj troszkę mocniej.Asfaltowo - sportowo.

Czeskie GÓRY IZERSKIE . Niedaleko granicy z polską jest "rowerowy czeski raj".
Świetne ścieżki rowerowe.Kapitalne turystyczne knajpki z jedzonkiem i co oczywiste super PIWKIEM- wszystko w normalnych cenach.
kilka fotek dla klimatu:




odcinek techniczny żonka pokonuje spacerowo





zapora na zbiorniku retencyjnym w Bedrihovie





widok z końca zapory





trasa po bagiennych miejscach w okolicach zbiornika





jeziorko z bliska





trasa prowadzi też brzegim jeziorka







woda chłodna ale bardzo przyjemna





to nie jest żaden maraton ! czesi pełnymi garściami czerpią z rowerowego SZCZĘŚCIA !!!

Organy Wielisławskie to był mój cel.

opis miejsca:

Organy Wielisławskie - odsłonięcie ryolitów (porfirów) na zboczu góry Wielisławka (375 m n.p.m.) niedaleko Świerzawy na Pogórzu Kaczawskim.

Ryolity przybrały tu unikatową dla skał kwaśnych stukturę słupową. Słupy są zazwyczaj cztero lub pięciokątne, o średnicy 20-30 cm. Powstały one w trakcie stygnięcia magmy (lawy) w kominie wulkanicznym w permie. Niegdyś znajdował się tu kamieniołom, obecnie Organy Wielisławskie stanowią rezerwat przyrody nieożywionej.
W zachodnim zboczu wejście do jaskini szczelinowej ok. 100m długiej i do 5m wysokiej.

Jako że kilometrowo było mi mało pojechałem dalej. Kręciłem po kotlinie bez określonego planu na zasadzie "tu pojadę w prawo ,tu w lewo ,a tu prosto".Wyszła z tego bardzo fajna wycieczka.

kilka fotek:






kościólek w Świerzawie -jeden z trzech





organy w całej okazałości





miejsce do wypoczynku, czysto i przyjemnie





słupowate organy





trasa prowadzi dalej,i tam popedałowałem





magiczne wejście do podziemi pilnowane przez stary korzeń




kto wie co się za nimi kryje!!!





Góra Wielisławka





zniszczone gniazdo OS





pałac w Sokołowcu





góry Kaczawskie ,wyśmienite do rowerowania

Lipcowy pobyt nad Oceanem Atlantyckim , zachodnia Francja (przy granicy z Hiszpanią). "Srebrne" wybrzeże - jak go nazwali francuzi
to cudowna kraina stworzona dla rowerzystów. Setki kilometrów ścieżek rowerowych przecinających lasy PINIOWE i wydmy z widokami na potężny OCEAN.
Temperatura powietrza +24'C czyli raj dla rowerzystów.
I bikerzy ten RAJ z powodzeniem wykorzystują. Na kempingu praktyczie wszystcy posiadali rowery.Warto było je taszczyć na dachu ponad 2300 km.

kilka fotek dla oddania atmosfry...




powrót z miasteczka LEON na camping,dwupasmowa droga rowerowa to normal ,
w oddali ocean




z nowo zakupioną deską serfingową





rowerowy LUZIK , żonka moja nauczyła się jeździć BEZ TRZYMANKI





trasa przez wydmy





letnisko SAINT GIRONE PLAGE





boskie trasy rowerowe





drogi rowerowe w miasteczkach- super widoczne





rowerowy zachód słońca





potęga OCEANU





czas na SERF





exstra zabawa





jeee...





plaża jak widać





można i tak




boskie fale





WYDMA PIŁATA - największa wydma w EUROPIE





dziś na obiad świeże KREWETKI





degostacja własnoręcznie otwieranych OSTRYG





na arenie w PAMPELUNIE , podczas gonitwy BYKÓW





bycza siła poraża




nie jeden poznał siłę byka





tak wygląda krajobraz po byczej fieście...

Od dzis zaczynam nadrabiać zaległosci w opisach wycieczek, a troszkę się tego nazbierało! więc , od początku...

Wakacyjny wyjazd do FRANCJI i HISZPANI

PARYŻ
Paryski dzień rowerowy.
Po stolicy Francji rowerami jeżdziliśmy cały dzień. Generalnie miasto zjechaliśmy wzdłuż i wszerz i jeszcze dookoła.Dzięki rowerom ,w jeden dzień zobaczyliśmy wszystko to co zaplanowaliśmy.Innym środkiem lokomocji taki wyczyn byłby niemożliwy.
To ,co Paryż ma do zaoferowania rowerzystom przerosło nasze największe oczekiwania.Kilometry scieżek rowerowych poprowadzonych nawet głównymi ulicami w centrum.Wielka sieć wypożyczalni rowerowych.Setki ludzi na rowerach -od sportowców po panie w "garsonkach".Zadziwiająca wyrozumiałość zmotoryzowanych kierowców wobec "baikerów".Poprostu jest to miasto przyjazne rowerzystom.

Jedyny temat nie do ogarnięcia to JĘZYK FRANCUSKI, pisownia i wymowa to masakra!!!
Jazda w/g francuskiego planu miasta z francuskimi nazwami ulic to mordęga.Plan służył tylko do ogólnej orientacji,generalnie cała jazda była na "węch"

TRASA:
Camping Paris -Est , Bois de vincennes, St-mande , Bon Pasteur , Menilmontant avenue,Parc de Belleville , Parc de la Villette , Rotonde de la Villette , Basilique du Sakre Ceur , Montmarte , Plac pigalle , Moulin Rouge , Pl. Charles de Gaulle , Palais des Congres du Paris , La Defense, Bois de Boulogne ,
Pl. du Trocadero , Tour Eiffel , Champ de Mars , Hotel des Invalides , Louvre ,
Notre-Dame , Saint Bernard , D'austerlitz , i wzdłuż Sekwany do Kempingu.

kilka fotek



gdzieś koło parku Bois de Vincennes , nikt nie był w stanie pokazać nam na planie miasta w który miejscu dokładnie stoimy...



druga strona nie zorientowanego miesca przy parku



Parc de la villette - park nauki i techniki , srebrna kula to trójwymiarowe kino o średnicy 36 m



sjesta na trawniku , tak odpoczywają paryżanie , nigdzie nie ma tabliczek "szanuj zieleń" , "nie deptać trawników " itp.- wszystko dla ludzi !



córka i kólka



Canal de I'Ourcaq , wszedobylskie scieżki rowerowe



Moulin Rouge ,tygrysy wiedzą o co kaman



Montmartre Basilique du Sacre-Ceur wyczerpujący podjazd ale warto



Łuk Triumfalny - Pl. Charles de Gaulle



La defense nowoczesna dzielnica Paryża . Stal - beton i cisza... a miedzy tym wszystkim zieleń , pełno zieleni i kwiatów. Porażające wrażenie. i wszedzie dojedziemy rowerem lub na rokach.



Wielki plac w dzielnicy La Defense i największy łuk w Paryżu."Łuk Triumfalny" mieści się w obrysie "tego łuku".



plac du Trocadero ,najpiękniejszy widok na wieżę



i jezszce raz...



i w całej okazałości



kolejnego dnia wycieczka bez rowerów i wjazd na sam szczyt wieży



widoczki z wieży



widok na Plac Trocadero , w oddali La Defense



widok na Montmartre



dziedziniec Luvru



Notre-Dame



na drugą stronę Sekvany



ostatni dzięn i pobyt w disneylandzie



ten pałac znają chyba wszystcy