Zimno i mokro - pogoda mało rowerowa , jednak się wybrałem..."Góra Szybowcowa" to był cel na dzisiaj ,blisko ale trzeba mocno pedałować.
asfaltowa droga na "górę szybowcową" , lub szutrem do Płoszczyny
na górze spora mgła
widok na kotlinę która utonęła we mgle
gdzieś w lesie
mokro , błotnisto ale pojechałem dalej. zaliczyłem Dziwiszów , Maciejową , Komarno i lasami powrót do domu. Ostatnie kilometry w deszczu - ale było warto!
"...rower to urzeczywistnienie marzeń człowieka o siedmiomilowych butach..."
Mam na imię Bogdan, pomykam rowerkiem SCOTT SPORTSTER P3 wszędzie gdzie oczy poniosą i mięśnie dadzą radę.Lubię wjechać żeby zjechać.