Sierpniowy wypad do czech. Częśc druga.
Czwartek, 8 października 2009
· Komentarze(1)
Kategoria , z sakwami
Dzisiaj dodaję druga częśc wypadu do czech.Jako całośc nie była widoczna.
Dzień 3
Objazd jeziora, rowerowanie po okolicy
45 km - 3 h - 240 climb
Wycieczka po okolicy na "lekko"
rynek miasteczka "Doksy"
Dzień 4
Camp. Borny - Hradek przez Ralsko ,Straż pod Relaksem ,Niemcy itd
94 km - 6 h - 655 climb
czas ruszać dsalej
opuszczone osiedle po armii radzieckiej- upiornie
człowiek nie wielbłąd pic musi...
klimatycznie - wiejsko czarodziejsko
zamek LEMBERK
początek niemieckiego ORDNUNGU
podjazd pikuś tylko te "ATAKUJĄCE ZWIERZAKI"
Hradek i camp. Kristina
Dzień 5
Hradek - Zittau - Porajów - Turoszów - Bogatynia
45 km - 3,5 h - 150 climb
kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego
elektrownia Turoszów
Pogoda dopisała.Jeździło się świetnie - czescy kierowcy szanują rowerzystów i nie pchają się na trzeciego !Wszystkim polecam te rejony.
Dzień 3
Objazd jeziora, rowerowanie po okolicy
45 km - 3 h - 240 climb
Wycieczka po okolicy na "lekko"
rynek miasteczka "Doksy"
Dzień 4
Camp. Borny - Hradek przez Ralsko ,Straż pod Relaksem ,Niemcy itd
94 km - 6 h - 655 climb
czas ruszać dsalej
opuszczone osiedle po armii radzieckiej- upiornie
człowiek nie wielbłąd pic musi...
klimatycznie - wiejsko czarodziejsko
zamek LEMBERK
początek niemieckiego ORDNUNGU
podjazd pikuś tylko te "ATAKUJĄCE ZWIERZAKI"
Hradek i camp. Kristina
Dzień 5
Hradek - Zittau - Porajów - Turoszów - Bogatynia
45 km - 3,5 h - 150 climb
kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego
elektrownia Turoszów
Pogoda dopisała.Jeździło się świetnie - czescy kierowcy szanują rowerzystów i nie pchają się na trzeciego !Wszystkim polecam te rejony.