Bornholm 2010 , dzień trzeci

Poniedziałek, 3 maja 2010 · Komentarze(0)
Trzeci dzień.

Od rana po niebie krążyły ciemne chmury,wiał zimny i silny wiatr. Jednak postanowiliśy jechać dalej.

Przed Gudhjem złapał nas deszcz- zimny i przenikliwy. Temperatura spadła do 4,2'C , odczuwalna była jeszcze niższa.

Marzyliśmy tyko ogrzaniu się i o gorącym posiłku. Zaliczyliśmy słynną Bornholmską knajpkę rybną w Gudhjem. Po posiłku byle dojechać do campingu,

gdzie wynajęliśmy luks przyczepę camp. żeby po gorącej kąpieli wygrzać się i wysuszyć mokre ciuchy.

Dobre humory wróciły . Kolacja , piwko , wypoczyn i spanko. Co tam zimno i deszcz.Ważne że zobaczyliśmy wszystko co było w planach.

Jutro musi być lepiej, przecież Bornholm to "MAJORKA PÓŁNOCY" jak donoszą foldery reklamowe.



kilka fotek - przez pogodę nie było ich wiele


Poranne zdjęcie na plaży niczego dobrego nie wróżyły.








gdzieś na trasie - Gudhjem






Rotunda w Osterlars






Knajpa z Śledziowym szwedzkim stołem.Córeczka dodaje wpis na bufecie.







ogrzewanie zmarzniętych ciał






śledziowy bufet







W Svaneke na campingu Hullehavn wynajęliśmy przyczepę campingową żeby wysuszyć ubrania i wygrzać nasze zmarznięte ciała





mapy





Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa siety

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]